• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zielona strzałka na dużym skrzyżowaniu: potrzebna czy nie?

Krzysztof
26 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 700 tys. zł na tunel, który nikomu nie służy
Mieszkańcy Małego Kacka są zadowoleni z większego bezpieczeństwa, ale chcieliby usprawnić wyjazd z dzielnicy. Mieszkańcy Małego Kacka są zadowoleni z większego bezpieczeństwa, ale chcieliby usprawnić wyjazd z dzielnicy.

Nowa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Wielkopolskiej i Łowickiej zobacz na mapie Gdyni na Małym Kacku poprawiła bezpieczeństwo, ale mieszkańcom marzy się jeszcze zielona strzałka, która ułatwiłaby wyjazd z osiedla.



Czy zielone strzałki do skrętu w prawo usprawniają ruch?

Sygnalizacja świetlna na feralnym skrzyżowaniu powstała po kolejnym wypadku. Gdy samochód potrącił młodą kobietę, która cudem uniknęła śmierci, o montaż sygnalizacji świetlnej walczyć zaczął jej ojciec. Poparcie okolicznych mieszkańców zdecydowało, że światła w końcu stanęły. Ale razem z nimi pojawiły się niedogodności, o których napisał do nas pan Krzysztof.

Oto jego zastrzeżenia:

Światła w tym miejscu są, działają i wszystko jest prawie idealnie.
Tylko dlaczego na wyjeździe z ulicy Łowickiej nie ma dodatkowej zielonej strzałki, umożliwiającej przejazd na czerwonym świetle w momencie, kiedy jest to możliwe?

Gdyby to było normalne skrzyżowanie z dwiema fazami świateł, to nie byłoby problemu, ze względu na to, że ruch na ul. Wielkopolskiej jest duży. Ale jest dodatkowa faza świateł, pozwalająca pojazdom jadącym Wielkopolską z góry wjechać bezkolizyjnie w ul. Łowicką.

Jadąc Łowicką (w godzinach popołudniowych jest drogą bardzo uczęszczaną) mamy więc taką sytuację, że zapala się zielone światło, przejeżdża kilka samochodów, po czym światło zmienia się na czerwone. W tym momencie mamy fazę, w której kierowcy z Łowickiej nadal mogliby wjeżdżać na Wielkopolską w prawo, bo samochody w górę Wielkopolskiej nadal stoją, a jadą w dół i w Łowicką. Dodanie tam strzałki umożliwiającej skręt znacznie poprawiłoby płynność ruchu.

Odpowiada Tomasz Krzak, rzecznik gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni:

Strzałka nie została tam zamontowana celowo - ze względów bezpieczeństwa. Samochody zatrzymujące się przed skrętem stawałyby bowiem na drodze rowerowej, która jeszcze graniczy z przejściem dla pieszych. Byłoby więc to niebezpieczne zarówno dla rowerzystów, jak i pieszych, więc zrezygnowaliśmy z tego pomysłu.
Krzysztof

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (261) 3 zablokowane

  • chcieliście bezpieczeństwa (4)

    macie bezpieczeństwo

    • 162 14

    • powiedziała co wiedziała

      • 6 19

    • bylem w angl i tam wszedzie gdzie mozna sa ronda i nie trzeba placic za utrzymanie sygnalizacji

      • 8 4

    • teraz są przejazdy na malinowym bo zielone z łowickiej jest za krótko

      tzn. teoretycznie jest długo ale problem jest bo większość skręca w prawo a tam są pasy na których są piesi - więc zielone jest a łowicka stoi

      • 4 1

    • I dobrze.

      Jeśli każdy z Was poczeka 30 sekund codziennie na czerwonym świetle i pozwoli to żyć jednej osobie to warto czekać. W tym czasie można pomyśleć, co można żonie albo dziecku dać w prezencie, żeby było im miło, albo gdzie pojechać w podróż, albo co zrobić, żeby uatrakcyjnić sobie życie. Cokolwiek. 30 sekund jest warte ocalenia ludzkiego życia!!!
      A zielone strzałki powinny być zlikwidowane w ogóle i tak jak na zachodzie, w cywilizowanych krajach, piesi w każdym kierunku mają swoją oddzielną fazę, na raz, a nie jakieś niebezpieczne strzałki. Nikt z tego powodu nie robi tragedii, bo jak wspomniałem życie ludzkie jest ważniejsze niż szybkość przejechanego odcinka drogi.

      • 0 1

  • Po co te zielone strzałki..? (58)

    Kiedyś przez strzałkę omal nie zostałem potrącony na przejściu dla pieszych. Bo kierowca miał strzałkę i ja miałem zielone światło, niestety dla części kierowców zielona strzałka oznacza zielone światło i tyle..
    Strzałki wprowadzają zagrożenie

    • 240 169

    • Jestem kierowcą, a uważam podobnie. (14)

      Piesi to akurat nie taki problem, gdyż poruszają się stosunkowo wolno. Gorzej, gdy z prawej nagle nadjedzie szybko rowerzysta:-(

      • 84 15

      • zielona strzałka (12)

        działa jak stop !!!! ale te tłuki się nie zatrzymują i stąd mamy wypadki.

        • 119 7

        • (2)

          Powiedział ten, co od czasu egzaminu zawsze się zatrzymuje i zgrywa cwaniaka

          • 5 24

          • Za komuny na każdym skrzyżowaniu była przykręcona do sygnalizatora tabliczka z zieloną strzałką w prawo. (1)

            I wszyscy jeździli poprawnie. Zmieniono to tylko dlatego, że było nie po europejsku. Poza tym ktoś na tym zarabia, bo to była kwestia setek tysięcy sygnalizatorów, sterowników, koncesji itd.
            Wszystko, co jest prostsze powoduje stratę w kieszeni urzędnika i podległych firm. Dlatego prościej nigdy nie będzie.

            • 6 1

            • Za komuny było 20x mniej samochodów,a wcześniej 100x mniej,stąd mogło być "prościej".

              Teraz każdy i wszędzie wozi zad autem.
              Jedyny "zysk" z obecnej sytuacji mają sprowazacze szrotów z Zachodu (a masakra będzie jeszcze,jak dozwoli się rejestrację "anglików")...

              • 1 0

        • a ja zawsze sie zatrzymuje... (8)

          A nie raz wyskoczyl mi rowerzysta... Czasem nawet slupek przy szybie zasloni owy rowerek...a o samochodach dostawczych nie wspomne...dla nich momentami zielona strzalka to loteria...a pan rowerek zapierd..a ile fabryka bo ma zielone i moze zdarzy... Kierowca patrzy nic nie ma a ty nagle cyk rowerek...

          • 27 9

          • Kierowca samochodu pewnie jak widzi zielone to zwalnia (3)

            i nie chce przejechać skrzyżowania bo i po co lepiej poczekać na kolejne zielne.
            O czym ty k. piszesz człowieku ?
            Każdy chce przeskoczyć na zielonym a ty jak masz strzałkę warunkowo to się orientuj bo cię do pierdla wsadzą jak kogoś konkretnie potracisz.
            Tyle w temacie.

            • 12 11

            • panie amator to ze kazdy chce przeskoczyc na zielonym... (2)

              Nie znaczy ze tez nie musi zachowac ostroznosci. A polowa rowerzystow widzi zielibe i heja po przejsciu dla pieszych (najczesciej, a w przypadku kolizji winny rowerzysta bo na przejsciu nie ma prawa jechac tylko musi zejsc i przeprowadzic rower) , chodzi tylko o to ze czasami nawet jak sie zatrzymasz rozejrzysz i tak wyskoczy znienacka rozped ony rowerek. Ktory ma wszystko w d*p.e bo ma zielone...a w samochodach dostawczych widocznosc przy tak ostrym zakrecie jest mala i czasem w miejskim gaszczu nie latwo o wypadek. A prawda taka ze najbardziej pienia sie pseudo rowerzysci co to nawet przepusow nie znaja. Bujaj sie dalej swoja deskorolka tulko sie nie polam amatorku.

              • 8 5

              • Panowie obaj macie racje (1)

                Zgadzam sie z obiema wypowiedziami. Ja jezdze zarowno rowerem jak i autem i nie patrze kzywo na innych. Wiadomo ze trzeba uwazac i miec duzo wyrozumialosci do innych. Wszystkiego w koncu sie nauczymy. Rowerzysci tego ze czasami sa niewidzalni i ze nie sa swietymi krowami na ulicah oraz tego ze polamanego kregoslupa juz im nikt nie naprawi. A kierowcy naucza sie tego zeby zwalniac i rozgladac sie mocniej gdy przecinaja sciezki rowerowe. Wazne by nie uyrudniac jazdy jeden drugiemu i bedzie milo.

                • 17 0

              • Madrze prawisz!

                • 3 1

          • Kurrrr.... Jak nie mam pewności,to nie "loteria",tylko nie jadę,czekam na zielone!Strzałka jest WARUNKOWA,nie przymusowa! (3)

            Jestem kierowcą i też parę razy własny słupek mi zasłonił pieszego,czy rowerzystę - ale to moja odpowiedzialność obserwować otoczenie drogi ruszajac czy skrecając i jechać tak,by zdołać się w razie czego zatrzymać.

            • 9 2

            • a co w sytuacji jak nie masz pewnosci zmienia zielona strzalka czy zielone swiatlo? (1)

              Skoro i tak nie masz pewnosci z tego co mowisz?

              • 1 2

              • Ani jedno,ani drugie nie zwalnia z myślenia i obserwacji.Masz z tym problem,spyl auto i kup metropolitalny.

                • 2 0

            • W większości przypadków (nie zawsze) jak jest zielona strzałka w prawo, to piesi akurat mają czerwone światło. Problem jest jak zapala się zielone światło skręcasz w prawo, pisi przechodzą, kierowca patrzy w lusterko nikogo nie ma puszcza pieszych podjeżdżając do pasów chce ruszyć a rowerzysta wjeżdża na pasy, nawet jak jest droga rowerowa. Jak się jedzie samochodem dostawczym nie zawsze jest szansa na zaobserwowanie rowerzysty lub biegnącego przechodnia, a wystarczyłby zdrowy rozsądek pieszego czy rowerzysty, który także powinien zachować ostrożność na przejściu.

              • 0 0

      • usunac rowerzystow

        • 8 8

    • Wprowadzic amerykanski system! (19)

      Tam prawoskret z czerwonego jest ZAWSZE dozwolony. To rozwiazanie:

      * Jest bardziej intuicyjne, u nas kierowcy myla zielona strzalke z zielonym swiatlem w danym kierunku. A jak jest czerwone to jakos tak podswiadomie wiadomo, ze robi sie warunkowy manewr.

      * Obniza koszty sygnalizacji.

      * Poprawia plynnosc ruchu.

      • 58 9

      • (8)

        Niestety amerykanski system jest passe bo pochodzi z czasow gdy ruch samochodowy byl niewielki. Pozatym jest spory procent przeoczenia znakow stopu. Natomiast tylko swiatla reguluja bez watoliwosci. Za to strzalka rowniez zmyla, jak juz wspomniano.
        Najlepszym rozwiazaniem niepietrowym byloby zdemokratyzowanie swiatel dla kazdego kierunku albo rondo.

        • 10 8

        • Rondo? LOL (7)

          Sorki, ale pojedz do Wloch. Ronda wielopasmowe to koszmar, bardzo duzo kolizji jest, gdyz opuszczajac wewnetrzny pas ma sie duza martwa strefe na pasie zewnetrznym.

          A jednopasmowe mozna sobie w rzyc wsadzic, wystarczy do Zukowa pojechac zeby zobaczyc jakie korki powoduja.

          • 21 7

          • Rondo ma sens, szczegolnie na skrzyzowaniach ponad czterech ulic i o wysokim ruchu. Ale jestem za swiatlami i bez strzalek ani wolnosci skretu w prawo ze wzgledu na spora ilosc rowerzystow.
            Coraz wieksza ilosc aut i rowerzysci to realia i trend.

            • 8 4

          • Ronda w Żukowie bardzo poprawiły przejezdność i płynność ruchu. (5)

            Ale żeby to optymalnie działało, potrzebne są dwie rzeczy: używanie kierunkowskazów i poruszanie się z nie za dużą prędkością. Wówczas każdy kierunek będzie mógł wjeżdżać na ronda. No i nie zawadzi machnąć ręką, kiedy już świadomie zechce się kogoś wpuścić. Tylko żeby to wszystko robić, trzeba mieć olej w głowie, a nie obornik.

            • 18 1

            • Prawidłowe sygnalizowanie na rondzie nie jest trudne,ale sprawia kierowcom wiele problemów. (4)

              Należy pamiętać,że jeszcze przed wjechaniem na rondo należy użyć odpowiedniego kierunkowskazu. "Rondo",czyli skrzyżowanie o ruchu okrężnym,jest traktowane,jak każde skrzyżowanie i należy wskazać kierunek jazdy,w którym skrzyżowanie się opuści. I takz atem,jeżeli opuszczamy rondo pierwszym zjazdem,to należy użyć prawego kierunkowskazu (powinien on być włączony od momentu dojeżdżania do ronda aż do momentu po jego opuszczeniu), a lewego,jeżeli opuszczamy rondo trzecim lub dalszym zjazdem (jak przy skręcaniu w lewo, lub zawracaniu). Jadąc po rondzie NIE UŻYWAMY lewego kierunkowskazu. Następnie używamy prawego kierunkowskazu opuszczając rondo. Kierunkowskaz prawy powinien zostać włączony na wysokości osi jezdni zjazdu poprzedzającego zjazd,którym opuszczamy rondo.

              Dziękuję za uwagę.

              • 0 6

              • (1)

                Źle.

                • 5 0

              • Czy możesz napisać,co "źle"? Najlepiej cytując podstawy prawne z P.o.R.D.? Z góry dziękuję.

                • 0 0

              • masakra... (1)

                "Należy pamiętać,że jeszcze przed wjechaniem na rondo należy użyć odpowiedniego kierunkowskazu." sam wymyśliłeś tę bzdurę ??? :) co niby miałaby oznaczać sytuacja: wjazd na rondo z lewym kierunkiem ??? chyba tylko idiotę za kółkiem...

                • 1 3

              • Szanowny Panie,mój opis jest w tym zakresie jasny i zrozumiały. Dojeżdżając do ronda, dojeżdża Pan do skrzyżowania (o rucho

                W takiej sytuacji dojeżdżając do ronda,ma Pan obowiązek, w myśl Ustawy z dnia 20. czerwca 1997 r. - "Prawo o ruchu drogowm", oddz. 4, Art. 22 pkt 5: zasygnalizować wyraźnie i zawczasu zamiar zmiany kierunku jazdy. Zatem powinien Pan zasygnalizować przed rondem kierunek w lewo. Poza tym,tak jak napisałem już w poprzednim wpisie i jak jeszcze raz cierpliwie tłumaczę: nie "wjeżdża Pan na rondo z lewym kierunkowskazem",tylko włącza go Pan na moment,przed rondem. Przy wjeżdżaniu na rondo i skręceniu kierownicy w prawo kierunkowskaz powinien sam "zejść",ewentualnie w przeciwnym wypadku należy go wyłączyć. NIE JEDZIE Pan z właczonym kierunowskazem po rondzie,włącza Pan prawy kierunkowskaz na wysokości osi jezdni zjazdu poprzedzającego zjazd,którym opuszcza Pan skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Warto przypomnieć,że na skrzyżowaniach z pasami dla pieszych lub przejazdem rowerowym,należy opuszczając skrzyżowanie ustąpić pierwszeństwa pieszym i rowerzystom.

                Dziękuję za uwagę.

                • 0 2

      • Sekundnik (9)

        Sekundnik przy sygnalizatorach to tez fajne rozwiazanie- wiadomo za jaki czas zapali sie zielone lub pomarańczowe światło.
        Czemu tak rzadko stosowane?:(

        • 41 6

        • odliczanie czasu to bardzo złe rozwiązanie! (6)

          Dowiedziono już wiele lat temu, że kierowcy gapią się na ten sekundnik zamiast na skrzyżowanie i bezmyślnie ruszają jak tylko zakończy się odliczanie czasu. Nie skupiają się i nie sprawdzają czy ze skrzyżowania właśnie nie zjeżdża mistrz "ciemno zielonego" czy "wczesnego czerwonego" światła. Za to bardzo dobrym rozwiązaniem jest system austriackiego migającego zielonego przed pomarańczowym.

          • 18 29

          • a co to za światło "pomarańczowe" (4)

            awaryjne jakieś? może w 'murrice take som?

            • 6 12

            • Daltonista

              Głębokie wyrazy współczucia.

              • 9 8

            • a coś merytorycznego? (2)

              Kierowca czekający na normalnym skrzyżowaniu obserwuje co się dzieje dookola. Przy sekundnikach duża część dostaje malpiego rozumu i wpartuje się jedynie w odliczanie czasu. Nie widzą biegnącej osoby, późno wjeżdzającego na skrzyżowanie itd. Ze statystykami nie ma co dyskutować.

              • 10 6

              • tak powinno byc

                Masz sie gapic na sekundnik i na swiatla jak na nich sie zatrzymales. po to by. ruszyc z nich sprawnie. A jak Ci ktos wejdzie to sory ale jest odpowiedzialny za siebie. Nie zmienia to faktu ze jakas podzielnosc uwagi trzeba miec. Uwazam ze sekundniki to dobry pomysl a przechodzenie na czerwonym juz nie.

                • 11 1

              • tak

                Ja; Twoja chora teoria bierze się z Twojego zachowania. Równie dobrze możesz napisać to o desce rozdzielczej i sterowaniu na środkowym panelu. Na desce tyle wskaźników, które odwracają uwagę w czasie jazdy, a środkowy panel ze sterowaniem ogrzewaniem, nadmuchami i cudawiankami, to już w ogóle. Przybij sobie deskę, pomaluj na czarno, żebyś nie musiał się tam gapić i będziesz mógł skupić się na drodze. Wyobraź sobie, że kierowca może w ciągu kilku przeskakujących sekund ogarnąć i skrzyżowanie, i lusterka, a na sygnalizator i tak patrzysz jak chcesz ruszyć. Zapala się zielone i ruszasz jak cielak, czy ogarniasz skrzyżowanie? Podobnie jest z sekundnikiem, widzisz za ile można ruszać, włączasz bieg i więcej aut przejedzie. A nie, włącza się zielone, to dopiero biegów zaczynają szukać...Nie każdy tak samo orientuje się z "kółkiem" i nie widzę powodu, żeby równać do słabszych. Jestem za strzałkami i sekundnikami.

                • 0 0

          • Tak samo można powiedzieć ze sygnalizacja świetlna to zło, bo kierowcy ślepo sie w nią wpatrują wyczekując "zielonego" ...
            Mimo wszystko chyba więcej w tym dobrego niż złego :)

            • 24 3

        • (1)

          w wielu miejscach długość zielonego i czerwonego światła jest zmienna i zależy od tego czy w danej chwili jest mały czy duży ruch. skoro czas wyświetlania sygnałów może być zmienny, to nie da się go jednoznacznie odliczyć :)

          • 0 4

          • Synchronizacja

            Takie ładne słowo

            • 0 0

    • Nie strzałki są zagrożeniem (5)

      tylko ignoranckie tępaki za kierownicą.

      • 68 3

      • (4)

        Mimo wszystko, bez strzałek byłoby mniej okazji do okazywania tępactwa..

        • 23 12

        • (3)

          bez samochodow tez byloby mniej okazji. zakazac?

          • 21 7

          • (2)

            owszem, skoro tak nalegasz

            • 9 9

            • (1)

              A ilez mniej byloby bez ulic?

              • 5 2

              • A bez ludzi najmniej!
                Wybić wszystkich:-P

                • 2 1

    • Po co? (6)

      Po to żeby nie stać godzinami niepotrzebnie na światłach w i tak zakorkowanym mieście. Widać, że nie masz pojęcia o ruchu i jeździsz co najwyżej na rolkach chłopie. Co do bezpieczeństwa to wszystko zależy indywidualnie od konkretnej osoby. Zatrzymanie jest WARUNKOWE, zgodzę się że nie przestrzegane w większości bo i nie ma kar. Policja nie respektuje tego wykroczenia i to jest problem. Strzałki jednak potrzebne jak najbardziej.

      • 13 28

      • Tłuk

        Warunkowa to jest strzałka, a zatrzymanie BEZwarunkowe, tłuku!

        • 31 3

      • kolejny "mistrz" kierownicy (2)

        Zatrzymanie przed sygnalizatorem z zieloną strzałką jest BEZWARUNKOWE!

        Zrozum "chłopie", że zmniejszenie przepustowości jakie byłoby efektem likwidacji zielonej strzałki jest niczym w porównaniu do zagrożenia jakie one obecnie stwarzają. Ludzkie zdrowie i życie jest cenniejsze od tych kilku minut o które przedłuży się czas jazdy.

        Oczywiście, jako kierowca, wolałbym żeby ludzie po prostu zaczęli jeździć zgodnie z przepisami ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie realne jest by Policja pilnowała każdego skrzyżowania.

        • 20 8

        • Policja nie musi pilnować każdego skrzyżowania (1)

          Wystarczy aby w kilku miejscach w Trójmieście wyłapywala każde wykroczenie drogowe np. gadanie przez komórkę w czasie jazdy i najważniejsze aby dotkliwie kazała, i to w skali masowej zacznie działać, bo każdy zacznie rozumieć,że łamanie przepisów wiąże się z nieuchronnoscia kary

          • 9 1

          • Dokładnie. Kierowcy to w większości tchórze mocni tylko w gębie. Jakby mieli świadomość że policja konsekwentnie wlepia mandaty w różnych lokalizacjach to by się pilnowali. Całe to gadanie o przepustowości i "szybko ale bezpiecznie" to tylko odrabiania teorii do poczucia bezkarności. Po prostu żyjemy w dzikim kraju gdzie bycie porządnym to obciach. Ale policja to też wychowankowie dzikiego kraju więc jeszcze nieprędko się to zmieni.

            • 5 2

      • Zatrzymanie na strzałce jest bezwarunkowe. I tu widać wlasnie dlaczego NIKT nie zatrzymuje się tylko wszyscy jada jakby mieli zielone. Ja wole zyc jako piesza czy rowerzystka. Ciebie te 2 minuty nic nie zbawia....

        • 19 3

      • Warunkowa jest strzałka (przejazd),a nie czerwone światło (bezwarunkowy stop).Ogarnij sie,chłopku z prawem jazdy z

        • 0 0

    • wymuszenie pierwszeństwa to podstawa u kazdego kierowcy w POlskiej rajskiej wyspie dla piratów drogowych

      kto ma wątpliwości niech wyjdzie na ulice i gwarantuje ze juz w 1pierwszej minucie zobaczy wymuszenie pierwszeństwa przez kierowców!!A kobiety wymuszają pierwszeństwo identycznie

      • 8 9

    • Kiedy zatrzymuje sie na zielonej strzałce, bo tak powinno się robić (2)

      od razu zostaję z tyłu obtrąbiony przez mirków w swoich VW

      • 40 1

      • Ja rowniez sie zatrzymuje i jakos nikt nigdy na mnie nie trabil. Moze nie umiesz jezdzic?

        • 2 7

      • Niech sobie trabia. Jak ktos kazalby ci skoczyc w ogien to skoczysz? Rob swoje i idiotow miej gdzies.

        • 5 0

    • W takim razie wszystkie zielone światła wprowadzają zagrożenie, nie wiem czy wiesz, ale możliwa jest sytuacja, w której Ty i kierowca samochodu ma zielone światło i może wjechać na jedną i tę samą zebrę w tym samym momencie, w którym Ty się po niej poruszasz, w takim razie czy to że ktoś tam Ciebie potrącił w takiej czy innej sytuacji ma oznaczać od razu likwidację potencjalnego "zagrożenia". No niestety wypadki zdarzały się i będą zdarzać się zawsze, światło żadnego koloru nie zmieni niczego, jeśli zarówno kierowcy jak i piesi nie będą się do nich stosować

      • 2 8

    • Przy Mc Donalds na Morenie

      O mały włos nie dostałem się pod koła "dostawczego" przechodząc na zielonym świetle.

      • 14 2

    • strzałki

      nie strzałki są zagrożeniem ,ale debile zakierownicą

      • 10 2

    • CYT: dla części kierowców zielona strzałka oznacza zielone światło i tyle.

      To równie dobrze czerwone może dla nich oznaczać zielone, tylko czy to oznacza że musimy zrezygnować z świateł bo kilku debili ich nie ogarnia?

      • 5 2

    • Akurat najczęściej, gdy jest zielona strzałka, to piesi na prostopadłej mają czerwone

      ... więc nie bardzo wiem jak zielona strzałka ma się do pędzącego rowerzysty i ograniczonego widoku po skręcie (no bo na pierwszych pasach to chyba nie o to chodzi, tam widoczność jest dobra). Na zwykłym skrzyżowaniu na zielonym, jak się skręca w prawo, to rowerzysta też akurat ma zielone - i problemy to są raczej w tej "normalnej" sytuacji.

      • 1 0

    • dlatego - drodzy Państwo jeśli zielona strzałka to piesi i rowerzyści mają czerwone a jak mają zielone to musi być wielka czerwona STRZAŁA !

      • 0 0

  • Przypomnienie dla kierowców i pieszych (36)

    zielona strzałka oznacza WARUNKOWY wjazd za sygnalizator. Warunkowy czyli mozliwy po spełnieniu warunku jakim jest bezwzględne zatrzymanie, upewnienie się o możliwości kontunuowania jazdy i ustąpieniu pierwszeństwa. Niektórzy bowiem jadą jak na zielonym.

    Do pieszych. Jeśli auto znajduje się na pasach albo bezpośrednio przed nimi i zapali się akurat światło zielone dla pieszych to nie znaczy, że możecie włazić na jezdnie i machać do kierowcy jaki do cham i prostak. Pojazdy mają prawo opuścić skrzyżowanie i przejście i dopiero wtedy możecie wejśc na pasy.

    • 232 23

    • Cieszę się, że nie tylko ja tak uważam.

      I jako kierowca, i jako pieszy.

      • 33 6

    • (8)

      Tylko ze pojazdy często wjeżdżają na skrzyżowanie wtedy.. Moja sytuacja wydarzyła się akurat koło 11 pod ratuszem nowomiejskim. Nie było tłoku na jezdni, ot samotny kierowca stwierdził ze sobie wjedzie na skrzyżowanie podczas mojego przechodzenia przez pasy.. Żałuję ze nie miałem czegoś metalowego przytroczonego do plecaka.. Miałby nauczkę w postaci długiej rysy za to że mnie prawie potrącił..

      • 18 14

      • Wniosek z tego taki, że zawsze trzeba uważać wchodząc na jezdnię. (7)

        Trzeba także uważać prowadząc auto i jadąc rowerem. Dzisiaj piesi po prostu wchodzą na jezdnię w ogóle nie patrząc, co się na niej dzieje, z rowerzystami na ścieżkach bywa podobnie. I piszę to jako osoba będąca i kierowcą i rowerzystą i pieszym.

        • 30 6

        • (2)

          i tak powinno być ! na Zachód od Polski piesi wchodzą kiedy chcą i jak chcą na przejścia.Zrozumcie to kierowcy, że to pieszy ma pierwszeństwo.Mieszkałem w UK 3 lata i nawet nie musiałem się rozglądać czy jedzie auto czy nie ... bo tam zawsze kierowcy zatrzymują się.

          • 19 28

          • wracaj na zmywak

            • 6 4

          • na cmentarzach jest pełno takich, co mają pierwszeństwo.

            na pewno nie warto użyć czasami oczu albo mózgu?

            • 4 2

        • Ja patrzę zawsze w prawo i w lewo, ale nie jestem w stanie przewidzieć czy ktoś jadący z tyłu nie zechce skręcać w moją stronę..

          • 8 5

        • (2)

          A może kierowcy !!! to wy uważajcie co się dzieje, to wy ustępujcie! Swiete krowy i chora obsesja z przepustowoscia. Nie ma dnia, zebym przechodząc przez skrzyżowanie na zielonym nie musiala biec, bo ktoś mi po pietach jedzie. Bo miał zielona strzalke!!! Tak nie powinno być. Polacy nie zasłużyli na zielona strzalke.

          • 12 12

          • Ja czasem mam wrażenie, że niektórzy piesi czekają tylko na zapalenie (1)

            zielonego i błyskawicznie wskakują na jezdnię, żeby ten cham, który jedzie na zielonej strzałce nie zdążył opuścić pasów. Nieważne, że wjeżdżając na pasy piesi mieli czerwone. Zielone światło i 0,1 sekundy później pieszy na pasach 10 cm od maski.

            • 0 0

            • "piesu wjeżdżając na pasy" - albo wjeżdżając,albo piesi... na wrotkach wjeżdżali?

              • 0 0

    • bzdura ... jeśli auto jest przed przejściem to jak najbardziej ja jako pieszy mam pierwszeństwo.Jeśli auto jest już na pasach a mi się zapali zielone to muszę ustąpić kierowcy !

      • 33 2

    • A ja przypomnę że zabrania się wjazdu na skrzyżowanie kiedy niema możliwości kontynuowania jazdy.

      • 38 4

    • (7)

      Tylko, że po pierwsze: Kierowca nie może wjechać na skrzyżowanie bez pewności, że z niego zjedzie.
      Po 2: Nie wolno zatrzymywać się na przejściu dla pieszych. Stoisz przed, czekasz aż się po drugiej stronie zwolni i dopiero wtedy możesz jechać.

      • 31 3

      • chodzi mi tu o sytuację (5)

        w której kierowca wjeżdza na skyrzyżowanie na zielonej strzałce i piesi mają czerwone. Kiedy już jest parę centymetrów od pasów i zachamowanie spowodowaloby, ze zatrzyma się na pasach to ma prawo zjechać z zebry jeśi nagle zmienia się światło na zielone. Kierowca MA MIEJSCE na kontnuowanie jazdy.

        • 7 14

        • (1)

          To tu masz rację, ale powinien podjeżdżać do pasów tak aby móc się w każdej chwili zatrzymać. Dużo czasu nie straci, a może ocalić przednią szybę. No i jeszcze zawsze może pojawić się znikąd jakiś kolarz "zawodowy" :D Na takiego to nie szkoda szyby :)

          U nas niestety jest tak, że jak samochód widzi, że zaraz piesi będą wchodzić. To zamiast zwolnić przyśpiesza. W 60 sekund obiad nie wystygnie, więc nie rozumiem pośpiechu. Oczywiście jest też dużo pieszych co na czerwonym wybiega pod koła. Po co ten pośpiech ludzie?

          • 16 0

          • Obiad nie, ale żona tak.

            • 7 3

        • Takiej sytuacji nie ma

          Zauważ, że tuż przed zmianą świateł zielona strzałka gaśnie i zapala się albo równocześnie z zielonym dla pieszych albo parę sekund później. Tak jest właśnie dlatego, żeby nie było opisanej przez ciebie sytuacji.

          • 9 0

        • Masz rację. (1)

          Dlatego uważam, że fazy świateł powinny być zmienione tak, aby zielone dla pieszych zapalało się wcześniej niż zielona strzałka dla samochodów i byłoby po sprawie.

          • 6 1

          • Przecież tak jest

            • 1 4

      • chamstwo

        Idiotom wiecznie się spieszy.

        • 6 3

    • Człowieku wprowadzasz ludzi w błąd ... nie pisz głupot bo ktoś to jeszcze przeczyta i będzie problem ....

      Od kiedy auto znajdujące się przed przejściem dla pieszych na zielonej strzałce ma pierwszeństwo ?

      Lepiej sam sobie przypomnij przepisy bo wkręcasz ludziom bzdury ... Do autora tego postu !

      • 16 2

    • niestey ale 90% kierowców wymusza pierwszeństwo kobiety identycznie bo pirat drogowy niema płci! (2)

      na szczęście liczba piratów drogowych się nam zmniejsza !!Ale to żadna pociecha bo trwa to bardzo powoli!!

      • 7 1

      • bez tytułu (1)

        Chyba w innym kraju się zmniejsza. W Polsce niestety przybywa.Głąbów również.

        • 4 0

        • Słyszałem o misji na marsa. Lecicie ze mną?

          • 2 0

    • idioci (2)

      Jak jesteś taki mądry to zobacz co się dzieje na wyjeżdzie z Armi Krajowej w Sopocie . Pieszy ma JUZ zielone a idiota zieloną ,zamiast się zatrzymać bo ma czerwone światło to przyspiesza . Dlatego w niektórych przypadkach jestem za zlikwidowaniem zielonej strzałki i całkowitego zakazu skrętu w prawo na czerwonym świetle. Takich idiotów którzy uważają ze jak ma zieloną strzałkę to juz moze wszystko jest coraz więcej. Na opisanym skrzyżowaniu stanowczo powinna być zainstalowana kamera albo w czasie dnia non-stop powinna być policja.

      • 8 1

      • O rany!!! Co za bełkot

        "Pieszy ma JUZ zielone a idiota zieloną ,zamiast się zatrzymać bo ma czerwone światło to przyspiesza..."

        • 6 3

      • Jak sopot...

        To na przykład świetnie służy skrzyżowanie ul. chopina i grunwaldzkiej...w tym miejscu kierowcy mają małpie mózgi, bo mając zieloną strzałkę jadą jak im się podoba, do tego stopnia, że kilka razy tam przechodząc TRĄBILI na mnie, bo oni mieli zieloną strzałkę, a ja jako pieszy miałam zielone światło ( i chyba wg kierowców pieszy nie ma prawa wtedy wejść na pasy)

        • 5 0

    • "zielona strzałka oznacza WARUNKOWY wjazd za sygnalizator. Warunkowy czyli mozliwy po spełnieniu warunku jakim jest bezwzględne zatrzymanie, upewnienie się o możliwości kontunuowania jazdy i ustąpieniu pierwszeństwa. Niektórzy bowiem jadą jak na zielonym.

      Do pieszych. Jeśli auto znajduje się na pasach albo bezpośrednio przed nimi i zapali się akurat światło zielone dla pieszych to nie znaczy, że możecie włazić na jezdnie i machać do kierowcy jaki do cham i prostak. Pojazdy mają prawo opuścić skrzyżowanie i przejście i dopiero wtedy możecie wejśc na pasy."

      1 część super.
      2 część - brak znajomości przepisów.
      Kierujący pojazdem nie ma prawa wjechać na skrzyżowanie, przejście dla pieszych jeżeli nie ma pewności, że zdoła je opuścić przed włączeniem się sygnalizatora zielonego dla innego kierunku jazdy lub dla pieszych, rowerzystów !!!

      • 6 3

    • bo nie którzy piesi (1)

      to święte krowy i do końca nie znają przepisów :(

      • 2 6

      • I nie musza, pieszy nie zdaje egzaminu na pieszego, dlatego mam zielone to ide...

        • 5 1

    • A nie uczyli na kursie, że na żółtym się nie wjeżdża na skrzyżowanie?

      • 3 0

    • Dla kierowców.... (1)

      ... nie masz prawa wjechac na skrzyżowanie jeśli nie mssz możliwości opuszczenia go. Wielokrotnie jestem światkiem sytuacji gdy pali sie zielone a na srodku zebry stoi samochód bo pchal się ale nie pomyślał ze jak zaraz się zmieni światło to cały cykl przestoi na zebrze. I co wdedy ma zrobić pieszy? Przejsc po masce?

      • 5 2

      • włosy na łbie mogą ci sie spalić, światło się świci

        • 1 2

    • Kierowca, który staje na pasach to... (2)

      ...akurat prawie zawsze cham i prostak. Jeśli nie masz miejsca za pasami to na nie NIE WJEŻDŻASZ. Tym bardziej kiedy świeci się żółte światło. Niemniej jednak są tacy, którzy uważają, że mogą jechać do oporu, tarasując drogę pieszym. Gdzie ci się tak spieszy?

      • 4 2

      • A teraz pomyśl o takiej sytuacji (1)

        Masz zieloną strzałkę.Skręcasz i wjeżdżasz na pasy (piesi mają czerwone). W tym momencie zapala się zielone i błyskawicznie masz pieszego przed maską. Wtedy chcąc niechcąc zatrzymujesz się na środku pasów i wszyscy przechodzący patrzą na ciebie z nienawiścią w oczach.

        • 0 0

        • Masz bogatą wyobraźnię - strzałka warunkowa zapala się później,niż zielone pieszych.

          Masz na myśli raczej kierowców skręcających na "ciemnopomarańczowym".

          • 0 0

  • Jakze czlowiek dzis uzaleznil sie od swiatelek i strzalek zamiast myslec mozgiem ! (3)

    Kiedys bylem swiadkiem jak nas kierowcy i spoleczenstwo sa wrecz tepi umyslowo ! sorki ale taki fakt. Byla na skrzyzowaniu awaria pradu i swiatla zgasly i coz sie okazalo ::::::::zaczeli sie na siebie wszyscy drzec i wyzywac wulgaryzmami od ..ty ujjjjju pierd.y ....ebbb sie ujjjjju . ..powaznie ! nikt nikogo nie chcial przepuscic , wjezdal jeden na drugiego a piesi na pasach prawie zostali przejechani oraz kazdy trabil klaksonami. I tak sie wszyscy znaja na przepisach . Na forach medralkuja a w zyciu jest inaczej .

    • 61 5

    • Gdybym miało ich nie być to bym musiał czekać na Niemca lub Rosjanina by mi pozwolił przejść przez ulicę. Polacy mają ohydną kulturę drogową..

      • 10 2

    • przydał by sie fotoradar zapisujacy wymuszenie pierwszeństwa!!

      szkoda ze takiego niema mieli byśmy tysiace mandatów dziennie to by sie nauczyli a miasto by skorzystało i mieszkańcy tez!!!

      • 2 2

    • PRAWDA

      Tak to właśnie jest na Polskich skrzyżowaniach.Niestety

      • 0 0

  • potrzebne są ścieżki rowerowe (8)

    I buspasy. Ograniczyć ruch aut.

    • 45 80

    • do garów lala albo skocz po piwko (4)

      a nie swoje pomysly wprowadzasz w internety

      • 25 18

      • odezwał się prostak i ochlej morda ...

        • 16 18

      • odezwał sie pirat drogowy z blachosmroda (1)

        to jego ostatnie podrygi zobaczymy jak będzie jęczał w strefie 30km :)

        • 8 17

        • te strefy to niewypał
          bo nikt w nich nie jezdzi 30
          wszak dzielna milicja ma to w nosie

          • 10 4

      • Idz pokopać jakies rowy, albo na drzewo.

        • 1 5

    • Rozumiem, że rowerem i autobusem jeździ Pani : (2)

      - do szpitala na porodówkę,
      - z niemowlakiem,
      - z chorą teściową,
      - na zadupie gdzie nie ma komunikacji PKP,
      - ze starszym dzieckiem na angielski, do szkoły, do koleżanki
      - zimą przy minus -15,
      - z średnimi dziećmi do przedszkola,
      - do sklepu po meble,
      - do sklepu po zakupy (z 20kg jedzenia i innych takich),

      Typowa rodzina 5-cio osobowa poruszająca się rowerami to byłoby osiągnięcie. Tak pakujesz ekipę do auta i jechane.
      Dojazd do pracy autobusem to 40min w dwie strony, samochodem 20min i to przy założeniu, że wyjdę na czas. Uwzględniając moment wyjścia z mieszkania: samochód 25min, autobus 1-1,5h.

      • 9 2

      • Świete słowa

        • 2 1

      • trzeba było nie wyprowadzać się na zadupie

        tylko mieszkać w mieście, wtedy byś nie robił za taksówkę dla dziecka i teściowej, a zakupy mógłbyś robić na bieżąco w osiedlowych sklepikach. Ograniczyć jeżdżenie samochodem, to miała na myśli Aga: OGRANICZYĆ! Jednak wydaje mi się, że dobrze wiesz co to znaczy.

        • 0 1

  • Róbta co chceta

    Strzałki strzałkami, a i tak każdy będzie jeździł jak chce. Po co w ogóle te znaki...

    • 20 17

  • Zaraz, zaraz... (3)

    Na Wielkopolskiej na lewoskręcie w Łowicką jest zamontowany sygnalizator kierunkowy. Oznacza to, że kiedy pali się zielone światło do skrętu w lewo z Wielkopolskiej w Łowicką, to czerwone światło jest nie tylko na wyjeździe z Łowickiej, ale również NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH I PRZEJEŹDZIE DLA ROWERÓW przez Łowicką. Więc co przeszkadza zielona strzałka dla skręcających w prawo z Łowickiej w Wielkopolską? Pan Tomasz Krzak coś plącze w swoich zeznaniach.

    • 48 5

    • http:// www.trojmiasto.pl /wiadomosci/Sa-juz-swiatla-na-niebezpiecznym-skrzyzowaniu-n75695.html
      Wg zdjęcia która tam widać, na skrzyżowaniu jest kierunkowy sygnalizator który oznacza, że jeśli ktoś będzie skręcał w lewo bądź zawracał NIKT mu nie przeszkodzi, więc nie może tam być zielonej strzałki, bo jak ktoś będzie chciał zawracać to musi bezkolizyjnie zawrócić, osoba z zieloną strzałką byłaby kolizyjną sytuacją. Stąd też nie mogą tam zgodnie z obecnymi przepisami wprowadzić strzałki podczas zielonego na tym sygnalizatorze. Mogłaby się palić tylko wtedy, gdy jest zielone na głównej i czerwone na kierunkowym. I to by rozwiązało część problemów.

      • 4 3

    • Szczerze to nie pamiętam, ale nie ma tam przypadkiem możliwości zawracania? Jeśli by była, to nie ma opcji zielonej strzałki, bo wtedy trzeba zapewnić też bezkolizyjne zawracanie. Jeśli jest tylko możliwość skrętu w lewo, to zielona strzałka miałaby sens, bo na przejściu musi być czerwone.

      • 3 1

    • Bzdurna odpowiedź rzecznika.......

      Popieram. Myślę, że Pan Tomasz Krzak przed napisaniem swojego wyjaśnienia powinien udać się na ww. skrzyżowanie, popatrzeć jak wygląda sytuacja i dopiero pisać swoją opinię aby nie była ona oderwana od rzeczywistości.

      • 0 0

  • Przesada z tymi strzałkami. (4)

    Narobili ich na prawie każdym skrzyżowaniu i "władcy szos" jeżdżą jak na zielonym nie pozwalając pieszym przejść przez pasy. Kierowcy (w większości) wyparli ze świadomości słowo "warunkowo", które towarzyszy strzałce.

    • 59 35

    • Dlatego warunkowy z czerwonego jak w innych krajach jest lepszy. (3)

      Strzalki sa naszym dziwactwem. Normalnie z czerwonego mozna zawsze skrecac w prawo i latwiej pamietac wtedy, ze trzeba ustapic.

      • 6 8

      • chyba nigdy za granicą nie byłeś (2)

        • 5 3

        • Bylem (1)

          Mam wyjezdzone tysiace kilometrow wedlug najrozniejszych przepisow. Akurat czerwony prawoskret to typowo amerykanskie rozwiazanie i uznaje je za bardzo udane. Przy czym nie jestem slepo zafascynowany ich rozwiazaniami bo na przyklad 4-way stop uwazam za niebezpieczne.

          Zielone strzalki sa mylace. A z kolei dla obcokrajowcow u nas to w ogole jakies sprzeczne dziwactwo, zeby dwa swiatla o roznych kolorach na raz sie palily.

          • 3 3

          • to nie jest dziwnadło, ale w cywilizowanym świecie oznacza coś skrajnie innego niż w PL

            Oznacza tyle co sygnalizator S3! To bardzo niebezpieczne rozwiązanie, dlatego ta strzalka powinna być innego koloru!

            • 1 2

  • I bardzo dobrze że niema zielonej strzałki. Mądrę rzeczy są dla mądrych ludzi. Jak kierowcy nie potrafią korzystać z udogodnienia jakim jest zielona strzałka to trzeba przestać je stosować.

    • 39 24

  • Tak, kierowcy przestrzegają zielonej strzałki jak ograniczenia 50 (2)

    • 74 4

    • Polski pirat drogowy dlaniego zielona strzałka to oznacze jedziesz po kim chcesz (1)

      dlatego pieszy stoi na przejściu czekając az samochodu mu ustąpią przejścia to samo rowerzyści!.

      • 8 4

      • i wtedy wyjście do sklepu po drugiej stronie ulicy

        zajmuje 10 min. wiecej, bo trzeba "kierowców" przepuscić

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane